Rekordowa liczba spotkań, defensywa i Liga Mistrzów

Podsumowań sezonu 2022/23 w wykonaniu naszego ciąg dalszy. Po statystykach indywidualnych patrzymy na te drużynowe oraz zaglądamy nieco w historię polskich reprezentantów w Europie.

Miniony sezon był bardzo długi i wymagający dla naszego zespołu. Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki – FOGO Futsal Ekstraklasę, Puchar i Superpuchar Polski oraz Ligę Mistrzów – rozegraliśmy 49 spotkań, a więc o 15 więcej, niż rok wcześniej. Średnio graliśmy zatem ponad jedno spotkanie na tydzień, a należy pamiętać, że część naszych zawodników była jeszcze powoływana do kadr narodowych, więc też liczba tych spotkań może być w niektórych przypadkach wyższa.


Patrząc na naszą grę ofensywną, zdobyliśmy na wszystkich frontach w sumie 208 bramek. Porównując to do poprzedniego sezonu, w którym graliśmy tylko w FOGO Futsal Ekstraklasie i Pucharze Polski, jest to słabszy wynik o 1.17 gola na mecz. Nie należy tu jednak bić na alarm. W końcu na koniec każdego spotkania i tak liczy się stosunek bramek zdobytych do straconych, a pod względem gry w defensywie dokonaliśmy poprawy. Ciężką pracą udało nam się zejść poniżej poziomu dwóch bramek traconych na mecz i wynik 2.11 zredukowaliśmy do 1.93 straconego gola na mecz.

Poza tym nie należy zapominać o naszych historycznych występach w Lidze Mistrzów. Piat Gliwice jako pierwszy polski debiutant, a jako drugi polski zespół w historii przeszedł drogę od preeliminacji do Elite Round. Co więcej, wygrał na tym etapie dwa spotkania, co czyni go najlepszą polską drużyną w historii europejskich rozgrywek po zmianie ich formatu, a więc od sezonu 2006/07.


Na plus miniony sezon będzie też zapamiętany dla wielu naszych zawodników pod względem indywidualnym. Vinicius Lazzaretti został najpierw Akademickim Mistrzem Świata, a następnie królem strzelców Ligi Mistrzów. Miguel Pegacha w europejskich rozgrywkach zdobył siedem bramek, co także daje mu miejsce w czołówce. Dominik Śmiałkowski, Matej Fidersek oraz Yaroslav Lebid awansowali ze swoimi reprezentacjami narodowymi do Elite Round eliminacji Mistrzostw Świata, a uznanie w oczach selekcjonera młodzieżowej reprezentacji Polski zyskał Jakub Janiszewski, otrzymując powołanie na jedno ze zgrupowań.

Wszyscy zawodnicy oraz sztab szkoleniowy mogli z kolei dopisać sobie kolejny medal Mistrzostw Polski, za co serdecznie dziękujemy! Podziękowania należą się jednak również wam – Kibicom! To wy coraz liczniej wypełniacie Arenę Gliwice, czyniąc tym samym świetną atmosferę na naszych domowych meczach. Dziękujemy i do zobaczenia już niedługo!

Skip to content