Pierwszy mecz kontrolny okresu przygotowawczego za „Piastunkami”!

W środę futsalowa drużyna „Piasta” w ramach przygotowań do nowego sezonu rozegrała pierwszy z zaplanowanych meczów kontrolnych. Gliwiczanie w gliwickiej Arenie podejmowali beniaminka Futsal Ekstraklasy – BSF Bochnia.  Spotkanie zakończyło się zwycięstwem podopiecznych Orlando Duarte 3:2.

Choć to tylko sparing, to pojedynek ten zapowiadał się bardzo ciekawie, choćby z tego faktu, że drużynę z Bochni prowadzi uważany za jednego z najlepszych polski trenerów futsalu – Klaudiusz Hirsch, który zresztą w przeszłości był szkoleniowcem „Piasta”.

Orlando Duarte do dyspozycji miał prawie wszystkich swoich podopiecznych. Dwóch jednak obserwowało to spotkanie z wysokości trybun. Vinicius Lazaretti odpoczywał po powrocie z Akademickich Mistrzostw Świata, na których sięgnął po złoty medal. Rafael Cadini natomiast leczy drobny uraz. Obserwatorów jednak najbardziej ciekawiło jak wypadną nowe nabytki „Piasta”.

Mistrzowie Polski – Rafael Cadini i Vinicius Lazzaretti

Od początku spotkania było widać, że zawodnicy z miasta soli tanio skóry nie sprzedadzą. Gra toczyła się na obu połowach, ale z lekką przewagą Piasta. W 10. minucie pozyskany z opolsko-komprachcickiego „Dremana” Vinicius Teixeira popisał się kapitalnym uderzeniem spod linii bocznej i bramkarz Bochni zmuszony był do kapitulacji. W 15. minucie Gliwiczanie założyli skuteczny pressing, który zaowocował przejęciem piłki przez Śmiałkowskiego, który obsłużył dobrym podaniem Sergio Parrę. Hiszpanowi nie pozostało nic innego jak skutecznie sfinalizować ten atak i było już 2:0. Wydawało się, że kolejne gole są tylko kwestią czasu, ale w końcówce tej połowy gliwiczanie musieli już grać nieco ostrożniej, bo mieli na koncie cztery przewinienia.

Piast Gliwice Futsal vs BSF Bochnia

Po zmianie stron gra się wyrównała. Podopieczni Klaudiusza Hirscha zaczęli dochodzić do sytuacji bramkowych i w 28 minucie zdobyli kontaktowego gola. Piotr Matras wykonywał rzut wolny zza linii pola karnego. Zawodnik Bochni wstrzelił piłkę w pole karne, którą niefortunnie odbił Maciej Mazur i tym samym zaskoczył ukraińskiego bramkarza Piasta – Kyryło Tsypuna. Zawodnicy Bochni poszli za ciosem i już chwilę później Mainor Cabalceta doprowadził do wyrównania. Spotkanie zrobiło się bardzo zacięte, dużo pracy mieli obaj bramkarze, ale ostatecznie to gliwiczanie przechylili szalę na swoją korzyść. Po zagraniu ręką w polu karnym z szóstego metra celnie przymierzył Breno Bertolini ustanawiając wynik spotkania. Piast wygrał 3:2, ale notes trenera Duarte niewątpliwie zapełnił się notatkami. Szkoleniowec ten mecz postanowił obserwować z wysokości trybun, aby móc jak najlepiej analizować wydarzenia boiskowe.

The special one… – Orlando Duarte

Niewątpliwie był to bardzo wartościowy sparing, choć wynik nie jest najbardziej istotny. Gliwiczanie są na początkowym etapie przygotowań, gdzie więcej uwagi przykłada się do przygotowania motorycznego. To też można było zaobserwować, że zawodnicy mają „w nogach” tą dużą ilość jednostek treningowych. Kolejny mecz kontrolny już w sobotę, a rywalem „Piasta” będzie AZS UW Darkomp Wilanów.

Panów Rafałów dwóch – Dyrektor Sportowy Rafał Franz (z lewej) i Prezes BSF Bochnia Rafał Czaja
Skip to content