Show w Arenie, Piast ograł Dreman

W meczu 11. kolejki o mistrzostwo Futsal Ekstraklasy po do końca trzymającym w napięciu meczu, przy prawie pełnej hali – Piast pokonał Dreman Opole Komprachcice 6:5. Bramki dla drużyny z Areny strzelali: Mrowiec (2), Czech, Cadini, Zatović i Pegacha.

Przed tym meczem Piast był na pierwszym miejscu w tabeli, a Dreman na trzecim. Trudno było jednak wskazać faworyta tego pojedynku. Obie drużyny bowiem w tym sezonie regularnie punktują. Atutem gliwiczan powinna być ich hala, bo w Arenie jeszcze w tym sezonie nie stracili punktu. Z drugiej strony to opolanie w poprzednim sezonie pokonali w Gliwicach Piasta 1:0. Dodatkowym smaczkiem tego spotkania była obecność zorganizowanych grup kibiców obu drużyn na trybunach.

Piast od początku chciał narzucić swoje warunki i to się opłaciło. Zanim upłynęła pierwsza minuta gliwiczanie oddali trzy celne strzały na bramką gości, ale wszystkie obronił Burduja. Na początku drugiej minuty musiał jednak wyciągnąć piłkę z siatki. Mrowiec zdecydował się na indywidualną akcję i mocnym uderzeniem pokonał golkipera z Opola. Potem mecz się wyrównał i oba zespoły miały swoje okazje na zmianę wyniku, ale więcej pracy miał Widuch. W 8. minucie udało się gościom rozklepać obronę Piasta. Andre Da Silva zagrał na krótki słupek do Luteckiego, ten był niepilnowany więc bez problemu umieścił piłkę w bramce. Zaraz potem Orlando Duarte wziął czas i przyniosło to pożądany efekt. Chwilę po wznowieniu gry gliwiczanie rozegrali akcję, którą celnym strzałem kończył Czech, a podawał mu Bugański. Za moment Śmiałkowski miał setkę, ale lepszy okazał się Burduja, broniąc w sytuacji sam na sam. Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić i tak też się stało w 12. minucie. Wtedy po rogu, który wykonywał Lutecki z powietrza, bez przyjęcia uderzył Vinicius Teixeira zdobywając gola na 2:2. Ledwie minutę później było już 3:2 dla Piasta. Śmiałkowski przejął piłkę, zagrał do Zatovicia, a ten wyłożył ją Mrowcowi, który już tylko dopełnił formalności. Potem już gliwiczanie starali się nie popełnić błędów w obronie. Na 4. minuty przed końcem pierwszej połowy Piast miał już pięć przewinień na koncie. Chwilę później trener Dremanu zdecydował się wziąć czas. Po wznowieniu gry inicjatywa należała do gości i zostali za to nagrodzeni. W 19. minucie po zagraniu z rogu Elsnera – Lutecki strzałem z dystansu doprowadził do wyrównania. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza odsłona tego bardzo ciekawego pojedynku.

Lepiej drugą połowę rozpoczęli goście, ale to Piast miał okazję na zmianę wyniku, kiedy to Śmiałkowski trafił w poprzeczkę. W odpowiedzi Vinicius obił słupek. W 25 minucie piłkę na rzecz Andre stracił Czech, Brazylijczyk zagrał do Szypczyńskiego, który zamienił to podanie na gola. Po raz pierwszy w tym meczu gliwiczanie musieli gonić wynik. Miał swoje okazję Mrowiec, ale piłka po jego strzałach mijała słupek bramki pilnowanej przez Burduja. Lepszą okazję na podwyższenie rezultatu mieli jednak goście. W 28. minucie Widuch wygrał pojedynek sam na sam z Luteckim. Wydawało się, że opolanie w końcu strzelą piątego gola, tymczasem w 30. minucie Cadini dobił strzał Śmiałkowski, a za chwilę Mrowiec przejął piłkę w środku boiska, uruchomił kontrę, zagrał na koniec do Zatovicia, a ten umieścił futsalowkę w bramce i Piast objął prowadzenie. Na 8. minut przed końcem spotkania gliwiczanie mieli już 5. fauli na koncie, co mocno skomplikowało im sytuację. O czas wtedy poprosił Orlando Duarte i jego rady okazały się pomocne, bo chwilę później Bugański zagrał do Pegaczy, a ten będąc sam na sam podwyższył wynik na 6:4. Potem Widuch dokonał cudu w bramce, broniąc strzał Szypczyńskiego oddany z najbliższej odległości. Chwilę później Śmiałkowski uderzył wolnego, ale trafił w poprzeczkę. W końcu trener Dremanu zdecydował się na grę w przewadze. Na minutę przed końcem spotkania Auno Chuva strzałem w okienko zdobył bramkę, która jeszcze dawała nadzieję na zremisowanie tego spotkania, ale Piast przetrwał te ataki i ostatecznie zgarnął trzy punkty, które pozwoliły mu obronić fotel lidera.

Arena Gliwice – 14.11.2021, g. 14:00
Piast Gliwice – Dreman Komprachcice Opole 6:5 (3:3)
1:0 – 2` Mateusz Mrowiec (asysty Rafael Cadini)
1:1 – 8` Tomasz Lutecki
2:1 – 10` Tomasz Czech (asysta Marek Bugański)
2:2 – 12` Vinicius Teixeira
3:2 – 13`Mateusz Mrowiec (asysta Partick Zatović)
3:3 – 19` Tomasz Lutecki
3:4 – 25` Arkadiusz Szypczyński.
4:4 – 30`Rafael Cadini
5:4 – 30` Patrick Zatović (asysta Mateusz Mrowiec)
6:4 – 35` Miguel Pegacha (asysta Marek Bugański)
6:5 – 39` Nuno Andre Loureiro Chuva

Piast: 23 Michał Widuch (br) (k) – 9 Mateusz Mrowiec, 20 Dominik Wilk,
93 Rafael Nunes Cadini, 97 Patrick Zatović – 33 Hiram Celso Filho (br)
83 Jakub Janiszewski (br) – 18 Andrey Baklanov, 10 Dominik Śmiałkowski,
77 Miguela Pegacha, 3 Marek Bugański, 8 Tomasz Czech, 98 Sebastian Szadurski, 99 Maciej Mazur
Trener: Orlando Duarte

1 Serghei Burduja (br) – 12 Serhit Fil, 87 Ricardo Jorge Fernandes,
90 Vinicius Drummond Lonza, 99 Arkadiusz Szypczyński, 22 Dawid Lach (br) – 5 Tomasz Lutecki, 7 Andre Luiz De Lima Silva, 9 Vadym Ivanov (k). 10 Marcin Grzywa, 11 Kacper Opatowski, 15 Nuno Andre Loureiro Chuva,
17 Krzysztof Elsner
Trener: Mirosław Patałuch

żółte kartki: Wilk, Mrowiec, Zatović – Vinicius Teixeira, Serhii Fil, Lutecki

Sędziowali: ​ Sławomir Steczko, Michał Potępa, Mateusz Konieczny, Dawid Konieczny

Skip to content