Runda jesienna, a nawet początek wiosny za nami. Zanim przystąpimy do decydujących o naszym losie spotkań, porozmawialiśmy krótko z naszym trenerem, Brazylijczykiem Juninho, dla którego jest to debiutancki sezon w FOGO Futsal Ekstraklasie.
To co jesienią mogło rzucać się w oczy, a na co nasz szkoleniowiec najbardziej zwrócił uwagę, to szczelna obrona, dzięki której dziś możemy chwalić się mianem drużyny niepokonanej.
– Mieliśmy świetną pierwszą rundę. Liderujemy, ponieważ byliśmy konsekwentni we wszystkich aspektach. Jednak to, co chciałbym najbardziej podkreślić, to sposób, w jaki zachowywaliśmy się w defensywie, jesteśmy jak do tej pory, najlepszą obroną w lidze – mówi Juninho.

Co wiosną wymaga jednak dopracowania?
– Musimy lepiej dopracować stałe fragmenty gry, obronę bramkarza, a także pracować nad naszą mentalnością, aby cały czas być silnymi również w tym aspekcie.
Pytając o cel na rundę rewanżową, Brazylijczyk nikogo nie zaskakuje:
– Głównym celem jest dalsza praca z pokorą, aby osiągnąć jeszcze więcej i aby wygrać wszystkie rozgrywki, w których bierzemy i weźmiemy udział.
Poza kwestiami sportowymi porozmawialiśmy z naszym szkoleniowiec również o tym co poza treningami i meczami.
– Życie w Polsce jest świetne. Zorganizowany i piękny kraj ze wspaniałymi ludźmi. Kraj, który zawsze podziwiałem – moje miasto w Brazylii zostało skolonizowane przez Polaków. A ponieważ jestem katolikiem, jestem pod wrażeniem również piękna kościołów.

Gdzie zatem można trenera spotkać najczęściej?
– Często chodziłem z córkami do parków, ale lubię też poświęcać czas modlitwie w kościołach. Poza tym jeździmy do centrum miasta i do centrów handlowych, ale również zwiedzam inne miasta na Śląsku, bo to miejsce z bogatą historią.
Nie mogło zatem zabraknąć też pytania o polską kuchnię.
– Próbowałem wielu potraw. W każdym kraju, który odwiedzam, chcę doświadczyć lokalnej kultury pod każdym względem, a moje ulubione danie, które tu spotkałem to naleśniki i ich inny rodzaj podania – kończy trener Juninho.