Niechybnie zbliżamy się do startu rundy wiosennej. Po pierwszej części sezonu nasz zespół zajmuje pozycję lidera w ligowej tabeli, nie notując przy tym żadnej porażki. Mimo to nasz Dyrektor Sportowy, Rafał Franz uważa, że drużynę stać na jeszcze więcej.
Runda jesienna FOGO Futsal Ekstraklasy była dla nas wyjątkowo udana. Po starcie sezonu, w którym przegraliśmy w Superpucharze Polski oraz zanotowaliśmy dwa remisy z zespołami z Lubawy i Leszna, pewnie niewielu zakładało, że ostatecznie w lidze uplasujemy się na pozycji lidera z zerem po stronie porażek.
A jednak! Po remisie z GI Malepszy Arth Soft Leszno na początku października zespół trenera Juninho zanotował jedenaście zwycięstw z rzędu, co dało mu nie tylko pierwszą lokatę, ale także przewagę kolejno trzech, pięciu, ośmiu i dziesięciu punktów przewagi nad następnymi drużynami, które wymienia się w kontekście walki o mistrzostwo Polski.
O samozadowoleniu mowy być jednak nie może, co dobrze przedstawia nasz Dyrektor Sportowy, Rafał Franz:
– Na początku musimy zastanowić czym jest sukces. Piast jeszcze niczego nie wygrał, a medale i puchary zostaną rozdane dopiero za kilka miesięcy. Jeśli w fazie play-off wygramy wszystkie spotkania, to będziemy mogli mówić o sukcesie. Odnosząc się do pierwszej rundy, uważam, że zespół jest w fazie budowy. Mamy nowego trenera i jeszcze nie wdrożyliśmy wszystkiego czego od nas oczekuję. To proces, który trwa. Osobiście uważam, że nasz potencjał jest dużo większy, niż pokazaliśmy to w pierwszej rundzie. Będziemy dalej ciężko pracować, a ta praca wcześniej czy później będzie wynagrodzona.
Zimą z klubem po półtorarocznej grze w niebiesko-czerwonych barwach pożegnał się Kamil Roll, a do startu rundy wiosennej pozostało zaledwie kilka dni. Czy to oznacza, że Piast nie będzie już aktywny na rynku transferowym?
– Okno transferowe jest cały czas gorące. Odszedł od nas Kamil, który postanowił w taki sposób pokierować swoją dalszą karierą. Osobiście trzymam za niego kciuki. Wraz ze sztabem szkoleniowym będziemy w najbliższych dniach decydować, czy będziemy chcieli jeszcze coś zmieniać w naszym zespole. Nie jest to wykluczone, ale też nie jest przesądzone. Wiem, że przyzwyczailiśmy naszych kibiców do niespodzianek, ale tym razem musimy uzbroić się w cierpliwość – kończy Rafał Franz.
Pierwszy mecz rundy wiosennej już w poniedziałek o godz. 18:00 w hali przy ul. Jasnej 31, a naszym rywalem będzie zamykający ligową tabelę AZS UW Darkomp Wilanów. Bilety na to spotkanie znajdziecie TUTAJ.