Były odejścia, a co za tym idzie także przyjścia [nie tylko] nowych zawodników. Trener Orlando Duarte w sezonie 2021/2022 będzie miał do dyspozycji trzech bramkarzy oraz czternastu zawodników na pozycje skrzydłowego, rozgrywającego i pivota. To identyczny model jaki miał miejsce w Mistrzowskim sezonie „Piastunek” zgodnie z zasadą „wygranego się nie zmienia”.
Pierwszymi zawodnikami, który pożegnali się z „Piastem” był Tomasz Czech i Andrey Baklanov.
Tomasz Czech to doskonale znany w Gliwicach futsalista. Popularny „Tołdi” już w sezonie 2013/14 grał i strzelał bramki dla drużyny NBIT-u Gliwice. W 2016 roku przeszedł do Piasta, który wówczas debiutował na parkietach Futsal Ekstraklasy. W tamtym sezonie rozegrał jednak tylko cztery mecze. Po tym sezonie przeszedł do GSF Gliwice, gdzie był pierwszoplanową postacią. Do „Piasta” powrócił już za kadencji Orlando Duarte i te dwa sezony będzie niewątpliwie bardzo mile wspominał, bo w tym czasie jako futsalista osiągnął życiowe sukcesy.
– Pod względem wyników to mój najlepszy okres w karierze. Dwa razy zagraliśmy w Pucharze Polski, zdobyłem z drużyną brązowy i złoty medal Mistrzostw Polski. – podsumowuje futsalista.
Rozstania zazwyczaj nie są miłe, ale w przypadku Czecha odbyło się to w łagodny sposób.
– To była wspólna decyzja. Klub cały czas się profesjonalizuje. W przyszłym sezonie zawodnicy już będą musieli całkowicie poświęcić się futsalowi, a ja mam 31 lat i do tego niedawno powiększyła się mi rodzina. Tego czasu na trenowanie i grę aż tyle nie ma. Ponadto w drużynie jest coraz więcej młodych zawodników i to do nich należy przyszłość. – wyjaśnia rozgrywający Piasta.
To nie oznacza, że Gliwiczanina nie zobaczymy już na parkietach Futsal Ekstraklasy. Nowym klubem „Czesia” będzie Dreman Opole Komprachcice. W minionym sezonie Tomasz Czech wystąpił w 21. meczach strzelając 6 bramek, zaliczył też 7 asyst i zobaczył 1 żółtą kartkę. Sezon wcześniej natomiast zdobył 9 bramek dla drużyny z Areny Gliwice.
Andrey Baklanov do zespołu „Piasta” dołączył przed sezonem 2021/22, przechodząc z Red Dragons Pniewy. To był głośny transfer, bo Baklanov to reprezentant Łotwy, który był doskonale znany trenerowi Duarte. Przez cały pobyt w „Czerwonych Smokach” Łotysz wystąpił w 30. spotkaniach, zdobył 12 bramek i zaliczył 11 asyst. Na początku przygody w „Piaście” grał w pierwszych czwórkach i wypadał bardzo dobrze. W drugiej części sezonu ciężko jednak było mu się przebić do składu i kilka spotkań obejrzał z perspektywy trybun. Łącznie w sezonie 2021/22 zagrał w 22. meczach, zdobył 11 bramek, zaliczył 3 asysty oraz zobaczył 3 żółte kartki. Biorąc pod uwagę to, że Baklanov przez rok trenował pod okiem Orlando Duarte jesteśmy przekonani, że nie będzie miał problemu ze znalezieniem nowego klubu.
Nasz akademicki Reprezentant Polski, Dominik Wilk, sportowo opuścił Gliwice i na zasadzie rocznego wypożyczenia zasilił drużynę akademików z Katowic – AZS UŚ Katowice, która powróciła do STATSCORE Futsal Ekstraklasa po rocznej absencji.
Patrik Zaťovič i Hiram Celso również nie założą niebiesko-czerwonych trykotów w przyszłym sezonie. Reprezentant Słowacji zrezygnował z gry w zespole Orlando Duarte z powodów osobistych, a z portugalskim bramkarzem postanowiono nie przedłużać kontraktu.
Zaťovič zabłysnął w Futsal Ekstraklasie jeszcze w barwach GSF Gliwice, skąd trafił do „Piasta”. Słowak był ważnym punktem zespołu i wszystko wskazywało na to, że dobrze czuje się w Gliwicach. Uczestnik tegorocznych Mistrzostw Europy w futsalu z 12-stoma bramkami i 12-stoma asystami uplasował się na czwartym miejscu w klasyfikacji kanadyjskiej w drużynie z Areny! Niewątpliwie pod okiem Orlando Duarte miałby duże szanse na jeszcze mocniejsze rozwinięcie skrzydeł, ale jak mówił sam Patrik „Rodzina jest najważniejsza!” Popularny „Zato” długo nie był bez klubu, bowiem już podpisał kontrakt ze słowackim CopyLeaders Prievidza. Trzymamy mocno kciuki za dalszy rozwój kariery sympatycznego Słowaka!
Hiram Celso do drużyny Piasta dołączył przed mistrzowskim sezonem. 22-latek miał „naciskać” na Michała Widucha i na treningach to właśnie czynił! W Futsal Ekstrakalsie zadebiutował w wygranym 6:4 meczu ze Słonecznym Stokiem Białystok. Potem jednak głównie był rezerwowym bramkarzem, ale w kadrze meczowej znalazł się 29 razy. Jego mocną stroną był refleks i umiejętność bronienia rzutów karnych, do których bronienia Orlando Duarte kilkukrotnie go desygnował. Tych minut na parkiecie nie miał zbyt wiele, a bez wątpienia aspiracje miał większe. Ten charyzmatyczny bramkarz będzie bardzo mile wspominany przez niebiesko-czerwonych kibiców. Nasz były już goalkeeper nie zdążył nawet rozpakować swojej walizki, bowiem już przeniósł się do Szwecji, aby bronić bramki tamtejszej Stallarholmen Futsal!
Jesteście ciekawi kogo zobaczymy w koszulce z „Piastem” na piersi?
Już dziś przedstawimy sylwetki nowych asów w talii Orlando Duarte!